Po 48 godzinach wrócił na wolność

26-letni mężczyzna z Wojcieszyc pod Jelenią Górą przez Internet nawiązał znajomość z 13-letnią Moniką, podając się za piętnastolatka. Dzięki matce dziewczynki sprawa wyszła na jaw.

Policja mężczyznę zatrzymała i postawiła zarzuty. Po dwóch dniach jednak 26-latek wyszedł na wolność. Niewielu rodziców bierze pod uwagę fakt, że ich dziecko może nawiązać kontakt z pedofilem, a wystarczy na moment stracić czujność. Tym razem była to dwutygodniowa korespondencja, wymiana numerów telefonów, adresów i coraz śmielsze seksualne propozycje. Z pomocą przyszedł jej znajomy matki - wrocławski motorniczy, który od kilku lat tropi pedofilów w sieci.

Piętnastolatkiem okazał się być 26-letni mężczyzna. Po przesłuchaniu i przyznaniu się do korespondencji, po 48 godzinach wrócił na wolność. Według prokuratury nie było powodów do jego zatrzymania. Śledztwo trwa, a matka martwi się, jak ma w takiej sytuacji zapewnić Magdzie bezpieczeństwo.

TVP