Awanturował się i groził swojej dziewczynie
Policjanci z Karpacza zatrzymali mężczyznę w policyjnym areszcie do wytrzeźwienia w związku z zakłócaniem ciszy nocnej w jednym z karpackich pensjonatów. Policjanci interweniowali wobec awanturnika trzykrotnie.
W nocy z 29 na 30 stycznia 2009 roku właścicielka jednego z karpackich pensjonatów poprosiła o interwencję policji z powodu zakłócania ciszy nocnej przez jednego z turystów. Policjanci, którzy pojechali pod wskazany adres zastali młodego mężczyznę, który awanturował się i groził swojej dziewczynie.
Po wylegitymowaniu awanturnikiem okazał się 18-letni mieszkaniec Głogowa, który przyjechał do Karpacza na ferie zimowe. Mężczyzna wyzywał swoją przyjaciółkę, był agresywny wobec innych osób będących w pensjonacie, nie reagował na prośby właścicielki, aby się uspokoił.
Po przybyciu policji, 18-latek nie zmienił swojego zachowania, nie reagował na polecenia policjantów, nadal się awanturował. Wobec tego funkcjonariusze ukarali go za zakłócanie ciszy nocnej mandatem karnym w wysokości 200 zł.
Kilka minut po interwencji policjanci zostali poproszeni jeszcze dwukrotnie o uspokojenie agresywnego młodzieńca. Za drugim razem go pouczyli, kiedy to nie poskutkowało trafił do wytrzeźwienia do policyjnego aresztu. Przeprowadzone badanie na zawartość alkoholu w jego organizmie wykazało 1,36 promila. Policyjny areszt podziałał na mężczyznę wyciszająco.
KMP Jelenia Góra