Karpacz przeciw powiększeniu KPR

Karpacz przeciw powiększeniu Karkonoskiego Parku Narodowego. Dlaczego? Bo to zagrożenie dla najważniejszych miejskich inwestycji.

Andrzej Raj, dyrektor Karkonoskiego Parku Narodowego, chce, by KPN dostał zgodę na powiększenie jeszcze w styczniu, w rocznicę 50-lecia powstania. Ale władze Karpacza nie dadzą zgody tak szybko. Bo - jak przekonuje wiceburmistrz Ryszard Rzepczyński - powiększenie parku zagrozi inwestycjom narciarskim planowanym w rejonie Izbicy.

Przepisy są bowiem takie, że urządzenia, które już stoją, mogą zostać w parku narodowym. Tyle że nie można tam budować żadnych nowych. Wiele wskazuje na to, że Karkonoski Park Narodowy zostanie powiększony o tereny w Karpaczu dopiero, gdy powstaną wyciągi na Izbicy. To może jednak zająć nawet kilka lat. Decyzja jest teraz w rękach karpackiej rady miasta. Do tej pory na powiększenie Karkonoskiego Parku zgodziły się już władze Jeleniej Góry.

PRW