Autokar z koszykarkami Finepharm AZS KK zabił dwie kobiety

Wczoraj wieczorem w miejscowości Biała Druga w województwie łódzkim, autokar wiozący koszykarki Finepharm AZS Kolegium Karkonoskie potrącił na przejściu dla pieszych trzy starsze kobiety w wieku 74, 76 i 82 lat. W wyniku odniesionych obrażeń wszystkie zostały przewiezione do szpitala, gdzie dwie z nich zmarły. Jak poinformowała łódzka policja, badanie alkomatem wykazało, że kierowca autokaru był trzeźwy, potwierdziły to badania krwi.
Jak poinformował nas Marcin Szeluk, właściciel Szelux Travel – przewoźnika świadczącego usługi jeleniogórskiemu klubowi, kierowca autobusu został zwolniony po przesłuchaniu i jest już w domu. – Cóż mogę w tej chwili powiedzieć, człowiek jest zdruzgotany i przeżywa swój dramat – mówi Szeluk. – To doświadczony i bardzo dobry kierowca, ma 45 lat, a od 25 zawodowo prowadzi duże pojazdy, wcześniej w straży pożarnej, a od kilku lat w mojej firmie.
Po przesłuchaniach koszykarki Finepharmu zostały odwiezione busem jednej z lokalnych firm do miejsca zakwaterowania. Autokar został zatrzymany przez wieluńskich policjantów do dokładnych oględzin. Jak poinformował nas szef Szeluxa, w drodze do Pabianic jest już transport zastępczy, jedzie też kierowca, który zabierze zatrzymany autokar.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że najbardziej smutne i ironiczne w tej sprawie jest to, że do tego kursu w ogóle miało nie dojść, gdyż zadłużenie Finepharmu wobec przewoźnika jest tak duże, iż ten poirytowany tym faktem nie miał zamiaru zawieźć zespołu do Pabianic, przez co powiększyłyby się i tak olbrzymie już zaległości. Teraz długi są większe, do tego doszły jeszcze nie lada kłopoty związane z tragicznymi wydarzeniami w Białej Drudze.
Dzisiaj o godzinie 17-ej, w położonych nieopodal Łodzi Pabianicach, jeleniogórskie koszykarki rozegrają mecz ligowy z miejscowym Aflofarmem Vicard. Przed meczem nasze dziewczyny są zdecydowanym faworytem tego spotkania, jednak po wczorajszych przeżyciach zespół myślami jest daleko od tej potyczki i kto wie czy pabianicki beniaminek nie wykorzysta swojej szansy pokonując rozbite psychicznie koszykarki z Jeleniej Góry. Miejmy nadzieję, że tak się nie stanie, a jeleniogórzanki pomimo uczestnictwa w tym jakże smutnym wydarzeniu pozbierają się i pokonają pabianiczanki.

Piotr Kuban