Karton regipsów zamiast telewizora LCD

2008-11-14 12:57

Dwa regipsy sklejone taśmą i worek z ziemią zamiast nowego telewizora LCD 37” marki Sharp, a wszystko to w fabrycznie nowym, bez śladów zniszczenia kartonie. Taką właśnie przesyłkę z hurtowni Action S.A. w Warszawie otrzymano w sklepie Studio 7 przy ulicy Kopernika 1.
- Oniemiałem z wrażenia, gdy wraz z klientem u niego w domu otworzyliśmy karton – mówi Sławomir Radosz, właściciel sklepu Studio 7 i dodaje – jeszcze nigdy nie spotkałem się z taką sytuacją, zdarzało się, że sprzęt przychodził uszkodzony, ale nie coś takiego. Nie mniej zdziwiony był klient, który zdecydował się na zakup telewizora: - W pierwszej chwili myślałem, że to żart i zacząłem się rozglądać po pokoju w poszukiwaniu ukrytej kamery, bo jedyne co mi przyszło do głowy to głupi kawał jaki mogła mi zrobić rodzina i znajomi - śmieje się pan Piotr.
Niestety nie był to żart, jednak cała sytuacja zakończyła się szczęśliwie dla sklepu, który na drugi dzień sprowadził kolejny telewizor, a na regipsowe cacko otrzyma fakturę korektę. – Natychmiast po odkryciu zawartości kartonu poinformowałem moją hurtownię o zaistniałej sytuacji. Ku mojemu zaskoczeniu nie byli specjalnie zdziwieni tym faktem, mało tego powiedzieli, że to nie pierwsze takie zdarzenie związane z ich przesyłkami. Zaproponowałem, że zgłoszę sprawę na policję, jednak usłyszałem, że sami zajmą się tym problemem – informuje Sławomir Radosz.
- Nie mam pojęcia w jakim momencie dochodzi do podmienienia sprzętu w kartonie – odpowiada na zadane pytanie pracownica hurtowni Action S.A. w Warszawie. – Mamy bardzo duży asortyment i kilkadziesiąt dostaw dziennie. Nie rzadko jednorazowo przyjmujemy całego tira telewizorów i nie ma czasu na to aby otwierać opakowania i sprawdzać ich zawartość. Kartony są ważone i jeśli ich waga się zgadza są przyjmowane do magazynów. To nie pierwszy przypadek podmiany sprzętu przez nas sprzedawanego, znajdowaliśmy już np. ziemniaki zamiast laptopa. Sądzimy, że do kradzieży dochodzi nim towar trafi do naszej hurtowni, jednak prowadzimy też wewnętrzne śledztwo aby mieć pewność, że nie ma w naszych szeregach czarnej owcy – informuje dział handlowy Action S.A.

Piotr Kuban
Foto: Studio 7