Chcą odwołać burmistrza Szklarskiej Poręby
Jest już wniosek o referendum w tej sprawie. - Chodzi wyłącznie o prywatę - ripostuje burmistrz Arkadiusz Wichniak. Burmistrz tłumaczy, że odwołać go chcą dzierżawcy miejskich pensjonatów (w tym tzw. belwederów), którzy płacą za nie mniej niż wynosi czynsz za mieszkania. Arkadiusz Wichniak wypowiedział im te korzystne umowy. I choć wypowiedzenie trwa trzy lata, to i tak nie podoba się to dzierżawcom. Liczyli, że wykupią budynki bez przetargu. Ale na to nie pozwala prawo. - I o to idzie bój - dodaje Grzegorz Sokoliński, przewodniczący rady miasta, którą też chcą odwołać niezadowoleni dzierżawcy.
Jeden z organizatorów referendum Mariusz Bacior, dzierżawca jednego z gminnych pensjonatów, odwołał w ostatniej chwili spotkanie, na którym miał przedstawić swoje stanowisko dziennikarzowi Radia Wrocław. Przez telefon powiedział, że po naradzie z innymi członkami komitetu referendalnego zdecydował, że nic na razie nie powie. Ma dopiero przygotować specjalne oświadczenie. Kiedy je usłyszymy? Tego na razie nie wiadomo. Prawdopodobnie w tym tygodniu.
PRW