Pechowy włamywacz
Nawet do 10 lat pozbawienia wolności grozi mężczyźnie podejrzanemu o usiłowanie kradzieży z włamaniem do jednej z restauracji w Szklarskiej Porębie. Włamywacz miał pecha, gdyż niespodziewanie włączył się alarm, który go spłoszył. Sprawca, krótko po włamaniu trafił w ręce policjantów. Funkcjonariusze ze Szklarskiej Poręby w wyniku prowadzonych działań operacyjnych zatrzymali 28-letniego mieszkańca tej miejscowości, który podejrzany jest o usiłowanie kradzieży z włamaniem.
Mężczyzna w nocy z 12 na 13 sierpnia 2008 roku dostał się przez dach do jednej z restauracji w Szklarskiej Porębie z zamiarem kradzieży utargu. Miał pecha, gdyż spłoszył go alarm, który włączył się zaraz po jego wejściu do lokalu. Sprawca natychmiast uciekł.
Kilka minut później pokrzywdzony powiadomił o przestępstwie policję. Funkcjonariusze ze Szklarskiej Poręby rozpoczęli poszukiwanie sprawcy przestępstwa. W trakcie czynności ustalili rysopis domniemanego włamywacza. Opisany mężczyzna był dobrze znany stróżom prawa, więc natychmiast pojechali do jego miejsca zamieszkania.
Zaskoczony mężczyzna przyznał się do popełnionego przestępstwa. Sprawca wcześniej w lokalu tym wykonywał różne prace budowlane, i wiedział, że nie było tam elektronicznego systemu zabezpieczenia. Jak wielkie było jego zdziwienie, gdy dostał się do środka i włączył alarm, który "pokrzyżował mu szyki".
KMP Jelenia Góra