To miał być żart
Jeleniogórscy policjanci zatrzymali dwóch nieletnich, podejrzanych o wymuszenie rozbójnicze. Chłopcy zażądali 10 tys. złotych od mieszkanki jednej z miejscowości koło Jeleniej Góry, a w przypadku nie spełnienia żądań zagrozili zdetonowaniem pod jej budynkiem ładunku wybuchowego. Teraz ich sprawą zajmie się Sąd Rodzinny.
Policjanci Sekcji Kryminalnej z Komisariatu I w Jeleniej Górze w wyniku prowadzonych działań ustalili i zatrzymali podejrzanych o wymuszenie rozbójnicze. Okazali się nimi dwaj chłopcy w wieku 14 lat.
Do zdarzenia doszło w połowie lipca br. około godziny 11.50 w jednej z miejscowości koło Jeleniej Góry. Chłopcy tego dnia wyjeżdżali na kolonię. W autobusie postanowili się zabawić. Zadzwonili do nieznanej kobiety i zażądali od niej 10 000 zł. Zagrozili, że gdy nie spełni ona ich żądań to w ciągu 3 godzin od rozmowy telefonicznej zdetonują w jej budynku ładunek wybuchowy.
Pokrzywdzona nie zastanawiając się powiadomiła o zdarzeniu policję. Funkcjonariusze sprawdzili wskazane miejsce. Nie znaleźli żadnych materiałów wybuchowych. Jednocześnie rozpoczęli poszukiwania sprawcy. W wyniku prowadzonych działań wytypowali, a następnie zatrzymali dwóch podejrzanych w tej sprawie nieletnich. Jak stwierdzili chłopcy, miał to być tylko żart. Teraz za swój czyn, już bez żartów, odpowiedzą przed Sądem Rodzinnym.
KMP Jelenia Góra