Na wtorek nauczyciele planują strajk

W 70 proc. dolnośląskich szkół i przedszkoli nauczyciele nie poprowadzą we wtorek zajęć. Ale jeśli dziecko pojawi się w szkole lub przedszkolu to o jego bezpieczeństwo będzie musiał zadbać dyrektor placówki.

Od połowy maja w placówkach oświatowych w całym kraju przeprowadzano referenda strajkowe. Pełne informacje o tym, ilu nauczycieli przystąpi do protestu będą znane w środę. Strajkować będą nauczyciele w przedszkolach, podstawówkach, gimnazjach i szkołach ponadgimnazjalnych. - Przyjdą do pracy, ale nie będą wykonywać swoich codziennych obowiązków - mówi Mirosława Chodubska, szefowa dolnośląskiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego. - Jeśli jakieś dziecko pojawi się w szkole albo przedszkolu, dyrektor będzie musiał się nim zająć i zadbać o jego bezpieczeństwo. To należy do jego obowiązków.

Chodubska zapewnia, że strajk pedagogów nie przeszkodzi w maturach ustnych. - Za zgodą Ministerstwa Edukacji Narodowej Centralna Komisja Egzaminacyjna przedłużyła terminy przeprowadzania egzaminów do 3 czerwca - mówi. - Dyrektorzy o tym wiedzieli i wiem, że zaplanowali matury tak, by nie odbywały się one w tym dniu.

Główny postulat nauczycieli to podwyżki. Chodzi o co najmniej 50-procentowy wzrost wynagrodzeń do 2010. Związkowcy domagają się też utrzymania dotychczasowych praw i obowiązków zapisanych w karcie nauczyciela oraz prawa do przechodzenia na wcześniejszą emeryturę.

Gazeta Wyborcza Wrocław