Pod Jelenią Górą rozkładają się kurczaki
Ktoś wyrzucił co najmniej dwie tony mięsa drobiowego do rowu przy drodze między Jelenią Górą a Staniszowem, nieopodal popularnego oczka wodnego zwanego Balatonem.
Rozkładające się udka i skrzydełka kurczaków znalazł przypadkiem mieszkaniec osiedla Czarne. Policja i Straż Miejska sądzą, że drób wyrzuciła któraś z hurtowni mięsnych. Ale mógł to również zrobić dostawca, któremu zepsuła się chłodnia i aby pozbyć się problemu po prostu wyrzucił mięso do rowu. W przeciwnym wypadku musiałby jechać do zakładu utylizacji, który jest aż w Osiecznicy.
Wykrycie sprawcy będzie trudne, ale jest możliwe. Na razie jednak problem mają miejskie służby, które muszą posprzątać i zutylizować rozkładające się mięso.
PRW
Tomasz Żukiewicz
Leszek Wrotniewski
Konrad Rydzewski
Rafał Piotr Szymański
Kazimierz Piotrowski
Hubert Papaj
Wojciech Leszczyk
Maciej Lercher
Paweł Kucharski
Oliwer Kubicki
Jacek Jakubiec
Paweł Gluza
Wojciech Chadży