Zbierali podpisy dla Panczenlamy
Punktualnie o godzinie 14-ej na ulicy 1 maja rozpoczął się happening zorganizowany przez Radę Młodych przy stowarzyszeniu Wspólne Miasto i Młodą Prawicę Rzeczpospolitej. Celem tej akcji było wyrażenie protestu przeciwko łamaniu praw człowieka w krajach hołdujących systemom zbliżonych do totalitarnych i zebranie jak największej ilości podpisów popierających zwolnienie z chińskiego więzienia Panczenlamy Genduna Czokji Nima, który jest więziony przez rząd tego kraju od szóstego roku życia. Obecnie lat ma 19., a jedynym powodem jego aresztowania było naznaczenie go na swojego następcę przez Dalajlamę.
Protest przebiegał w ciszy i spokoju, gdyż takie było założenie organizatorów, którzy usiedli na ławkach obok kartonowych sylwetek dyktatorów (m.in. Fidela Castro, Kim Dzong Ila i Aleksandra Łukaszenki). Pozostała część młodzieży biorącej udział w akcji zbierała podpisy i rozdawała przechodniom pomarańczowe wstążeczki. Na złożenie autografu dali się m.in. namówić jeleniogórscy radni, którzy po uroczystościach 3-majowych przechadzali się deptakiem. Akcją koordynował Oliwer Kubicki.
Piotr Kuban
foto: Piotr Kuban