Rolnik grozi samobójstwem

- Gmina wydała na mnie wyrok śmierci - mówi Grzegorz Wójcik ze wsi Kromnów koło Jeleniej Góry i grozi samobójstwem. Rolnik, choć nic nie ukradł i nikomu nie zrobił krzywdy, ma zapłacić prawie 1,5 miliona złotych. To kara za wycięcie około 60 drzew na swojej ziemi.

Grzegorz Wójcik ma 16 hektarów. Ziemia leży w górach. Dochody z gospodarstwa są niewielkie. Rolnika zgubiły zdjęcia satelitarne Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Na łące widać drzewa, a rolnik zgłosił grunty na unijnym wniosku o dopłaty obszarowe jako łąkę, a nie las.

Rolnik, by uzyskać dopłaty, drzewa wyciął. Gmina nałożyła karę i wszczęła postępowanie egzekucyjne. Rolnik dostał 14 dni na zapłacenie 1,5 miliona złotych kary. Później groził mu komornik i licytacja gospodarstwa.

Wójt Starej Kamienicy zmiękł, kiedy dostał od Wójcika list. W rezultacie Rada Gminy ma głosować uchwalę, aby umorzyć Wójcikowi przynajmniej część kary.
A co z drewnem? Część poszła na opał, a część na płot... jeden z najdroższych w Polsce.

TVP