60 osób szukało zaginionej 13-latki
5 kwietnia około godziny 18.20 matka powiadomiła policję, że jej niespełna 13-letnia córka Dagmara zaginęła, nie ma z nią żadnego kontaktu. Jak ustalili policjanci dziewczyna, około godziny 18.00 bawiła się ze swoim rodzeństwem na podwórku przed swoim domem. W trakcie zabawy poinformowała dzieci, że idzie i do domu nie wróci. Od tego czasu kontakt z dziewczyną urwał się.
Poszukiwania 13-latki trwały praktycznie bez przerwy. Do północy policjantom pomagali ratownicy GOPR, strażacy pożarni i strażacy –ochotnicy. Poszukujący sprawdzali każdy ślad, każdy trop, który pozwoliłby na znalezienie dziewczynki. Sprawdzili wszystkie adresy, które wskazała matka, gdzie ewentualnie mogłaby przebywać zaginiona. Jednak bez rezultatu. Poszukiwania wszystkich służb trwały do północy, po północy poszukiwania nadal prowadzili policjanci. O 6 rano dnia następnego do poszukiwań włączyli się ponownie pracownicy innych służb.
6 kwietnia br około godziny 9.00 Dagmara została znaleziona przez osoby biorące udział w jej poszukiwaniu na drodze między Karpaczem a Ścięgnami. W trakcie zatrzymania była bardzo agresywny. Wyrywała się i próbowała uciekać. Została przewieziona do Komisariatu Policji w Karpaczu. Dziewczynkę objęto opieką medyczną i psychologiczną. Lekarz nie stwierdziła na ciele 13-lateki żadnych obrażeń.
Jak się później okazało, dziewczynce wcześniej zdarzało się uciekać z domu, jednak zawsze po kilku godzinach wracała. W związku z tym matka nie informowała o tym policji. Dziewczynka powiedziała, że noc spędziła u swojej koleżanki, której matka w ogóle nie znała. Najprawdopodobniej przyczyną ucieczki były problemy rodzinne.
KMP Jelenia Góra