Jeden komitet zadba o Euro 2012 na Dolnym Śląsku

Od poniedziałku na Dolnym Śląsku działa już tylko jeden komitet organizacyjny Euro 2012. Zlikwidowano wcześniejszy podział na miejski i wojewódzki. Wicepremier Grzegorz Schetyna: - Takie funkcjonowanie było absurdem prowadzącym do niepotrzebnych konfliktów.

Powstanie wspólnego regionalnego komitetu ogłoszono w poniedziałek, a na jego pierwszym posiedzeniu, oprócz wicepremiera Schetyny, był Marek Herra, prezes spółki PL 2012. Szefem komitetu został wojewoda dolnośląski Rafał Jurkowlaniec. Będzie miał dwóch zastępców: marszałka województwa i prezydenta Wrocławia. Do składu komitetu weszli także wojewoda i marszałek opolski.

Schetyna: - Połączenie komitetów to dobra decyzja, bo Euro to sprawa wspólna, a nie osobno wojewody, marszałka czy prezydenta miasta. Oczywiście Wrocław jako miejsce w którym rozgrywane będą mecze, jest niezwykle ważny. Ale równie istotne jest przygotowanie baz treningowych dla drużyn, a to jest już sprawa całego regionu.

Na Dolnym Śląsku takie bazy chce stworzyć 27 gmin. Ich listę przedstawiono dwa tygodnie temu, teraz przejdą kolejną weryfikację. Ostateczne decyzje zapadną na przełomie marca i kwietnia. Rafał Jurkowlaniec, wojewoda dolnośląski: - Samorządy muszą pamiętać, że to przede wszystkim one ponoszą ciężar finansowania tych inwestycji. Ich plany muszą być zatem realne i precyzyjne.

Grzegorz Schetyna odniósł się także do rozszerzenia listy polskich miast, w których będą rozgrywane mecze Euro 2012. Do tej pory wytypowano cztery: Warszawę, Gdańsk, Poznań i Wrocław. Ale szans wciąż nie tracą Kraków i Chorzów. Jeśli któreś z tej dwójki zostanie zaakceptowane przez UEFA, oznaczać to będzie, że Wrocław zorganizuje nie trzy, ale dwa mecze mistrzostw. Wicepremier: - Jeśli będzie możliwość rozszerzenia listy miast, będziemy się bardzo cieszyć. Projekt Euro to sprawa ogólnonarodowa i nie można patrzeć na organizację mistrzostw z punktu widzenia interesów poszczególnych miast.

Rafał Dutkiewicz, prezydent Wrocławia: - Oczywiście najbliższy jest mi Wrocław i chciałbym, aby rozegrano tu jak najwięcej meczów. Ale od początku umówiliśmy się z prezydentami innych miasta, że traktujemy sprawę solidarnie i nie protestujemy przeciwko rozszerzeniu listy.

Według Schetyny decyzja UEFA o tym, czy Kraków lub Chorzów będą organizatorami Euro, może zapaść już w marcu.

Gazeta Wyborcza