Tragedia podczas meczu...
Do tragicznych w skutkach wydarzeń doszło w niedzielę podczas meczu Pucharu Polski: Olimpia Kamienna Góra – Karkonosze. Tuż przed gwizdkiem sędziego Urbana kończącym pierwszą połowę pod budynek znajdujący się ok. 50-70 metrów od kamiennogórskiego stadionu podjechały dwa wozy strażackie. Strażacy, którzy nimi przyjechali błyskawicznie przystąpili do akcji, gdyż z szczelin i otworów na dachu oraz pierwszym piętrze owego budynku ulatniał się dym. Nieznaczne jego kłęby zamieniły się w istne tumany po wybiciu przez strażaków okien. Pozwoliło im to na szybkie ugaszenie pożaru i wyniesienie z mieszkania nieprzytomnego mężczyzny, który w nim się znajdował. Szybka akcja reanimacyjna nie przyniosła spodziewanych efektów i nieprzytomnego poszkodowanego odwiezione w stanie ciężkim do szpitala.
Przyczyna pożaru nie jest jeszcze znana. Wyjaśnia ją miejscowa policja. Jak nieoficjalnie dowiedzieliśmy się od sąsiadów w zajmowanym lokalu od kilku dni trwała alkoholowa libacja. Właściciel mieszkania opuścił je celem zakupienia kolejnych wysokoprocentowych napojów, w tym czasie jego towarzysz zamknął się w mieszkaniu i najprawdopodobniej zasnął z papierosem w ręku, a od niego zapaliły się meble…
PK
foto: PK