PO wyborach - negatywne zaskoczenie PiS

Politycy PiS-u rozczarowani, ale podkreslają, że ich partia otrzymała więcej głósów niż dwa lata temu. Jerzy Szamjdziński z SLD uważa, że sukcesem wyborów jest odsunięcie od władzy PiS-u, a działacze Platformy Obywatelskiej triumfują. Według danych z 14 obwodowych komisji wyborczych w Jeleniej Górze, PO zdfobyła 3245 głosów, PiS - 1394, a LiD - 936.
Oto pierwsze komentarze wyników głosowania liderów tych ugrupowań w regionie jeleniogórskim:

Senator PiS Tadeusz Lewandowski: - Nie jestem zdruzgotany tymi wynikami, raczej rozczarowany różnicą pomiędzy PO a PiS-em. Poparcie dla Platformy jest tak duże, że niemal pozwala na samodzielne rządzenie. Przed PO stoi jednak bardzo trudne zadanie - partia ta wiele obiecywała, nie wspomnę o cudach, bo w nie chyba nikt nie wierzy, nawet wśród zwolenników PO. Parlament, choć mniej rozdrobniony od dotychczasowego, będzie do niego podobny. Czy PiS przyjmie rolę takiego cenzora, jakim była PO? Nie wiem. Na pewno będziemy ostrą opozycją w konkretnych sprawach. Dyskusje zaczną się od przyszłorocznego budżetu. To w nim rozstrzygnie się sytuacja sfery budżetowej - nauczycieli, lekarzy, pielęgniarek, jak również materialnej - budowy dróg, autostrad i Euro 2012. Grunt prawny pod te projekty PiS jednak już przygotował. Platformie pozostanie realizacja.

Poseł PiS Marzena Machałek: - Jestem negatywnie zaskoczona wynikami wyborów. Na pewno jednak nie są one klęską Prawa i Sprawiedliwości. Przegraliśmy wprawdzie z Platformą, ale osiągnęliśmy lepszy wynik, według wstępnych szacunków, niż w wyborach w 2005 roku. Mowy o klęsce więc nie ma, choć byłoby lepiej dla Polski, gdyby nadal realizowany był nasz program. Jeśli będziemy opozycją, to twardą i zdecydowaną.
Nowiny Jeleniogósrkie