W kolejce po egzamin na prawo jazdy

Niemcy nie zdają już tak licznie egzaminów w Polsce. Jest nadzieja, że na prawo jazdy poczekamy krócej niż dotąd. Według przepisów, na egzamin z prawa jazdy nie powinno się czekać dłużej niż 30 dni. Ale w rzeczywistości trwa to znacznie dłużej. - Zdaje się po dwóch miesiącach od dnia złożenia dokumentów - twierdzi Agnieszka Zborowska z Bolesławca. Sprawdziliśmy - w Wałbrzychu pierwszy wolny termin jest dopiero pod koniec listopada, w Legnicy egzamin teoretyczny wyznaczono nam na 23 listopada, a praktyczny mógłby się odbyć za kolejne sześć tygodni.
Najszybciej do egzaminu można przystąpić we Wrocławiu, tu czeka się jedynie miesiąc. Według Roberta Tarsy, dyrektora WORD w Jeleniej Górze, większość ośrodków ma problem z dotrzymaniem terminów.

Jeleniogórski ośrodek zaczyna rozładowywać kolejki. Udało się tam zatrudnić trzech nowych egzaminatorów. Zastąpią oni dwóch pracowników WORD podejrzewanych o udział w aferze korupcyjnej. Poza tym z WORD w Jeleniej Górze zniknęli niemieccy kursanci, którzy niedawno codziennie przystępowali do egzaminów. W ubiegłym roku było ich ponad tysiąc. Do niedawna wystarczyło, by złożyli oni oświadczenie, że mieszkają w Polsce przez 6 miesięcy w roku. Teraz starostwa kwestionują te deklaracje - zwykle okazują się nieprawdziwe. Niemcy przyjeżdżają do Polski na kilka tygodni, by przejść kurs jazdy i przystąpić do egzaminu.

Słowo Polskie Gazeta Wrocławska