Wyborcza zmora naszych murów

Do wyborów parlamentarnych pozostało już tylko 10 dni. Kampania wyborcza wre w najlepsze, a my skazani jesteśmy na słuchanie przedwyborczego mamrotu i zawalone obiecankami mury naszego miasta. Pół biedy jeśli dzieje się to w dozwolonych ku temu miejscach, gorzej gdy plakaty niszczą i szpecą ściany świeżo odremontowanych budynków. Na taką sytuację zwrócił nam uwagę jeden z czytelników.

- Kilka miesięcy temu obiekt osłaniający transformator przy ulicy Karłowicza 29 (na zdjęciu) został odnowiony i wyremontowany - pisze pan Robert, nasz czytelnik. - Oparł się plakatom szkół językowych, szkół tańca, a nawet szkół walki. Teraz przyszedł czas wyborów i jego ściany wydają się bezbronne w konfrontacji z wandalami rozklejającymi plakaty polityków. Jako pierwsi oblepili go sympatycy Adama Lipińskiego, teraz tylko czekać, aż pojawią się plakaty innych kandydatów do parlamentu. Teraz wychodząc na spacery z dzieckiem będę musiał oglądać resztki tych afiszy przez kilka miesięcy - smuci się pan Robert.
Zdjęcia nadesłane przez naszego czytelnika zostały wykonane kilka dni temu i przedstawiają tylko jeden zniszczony obiekt. Podobnych miejsc są w Jeleniej Górze dziesiątki, jeśli nie setki, a plakaty nielegalnie rozwieszone reklamują kandydatów większości partii. Jak z tym walczyć? Najlepiej ignorować bohaterów naszych murów przy urnach wyborczych, może wtedy nauczą się szanować nasze wspólne mienie.

PK
foto: JG24.pl