Chciał wjechać samochodem na Śnieżkę?

Niecodzienne zdarzenie w Karkonoszach. Przy jednym z głównych szlaków prowadzących do Domu Śląskiego i dalej na Śnieżkę znaleziono porzucony samochód. Jak się okazało, taką kryjówkę wybrał złodziej, który kilka dni wcześniej ukradł pojazd w Pecu pod Śnieżką.

22 października 2025 roku, około godziny 14.40, funkcjonariusze policji z Karpacza otrzymali informację o możliwym miejscu ukrycia skradzionego pojazdu. Z ustaleń wynikało, że samochód może znajdować się w rejonie drogi prowadzącej do Domu Śląskiego, w trudno dostępnym, górskim terenie. Policjanci natychmiast podjęli działania poszukiwawcze, sprawdzając rejony szlaków turystycznych w okolicy Śnieżki.

W trakcie poszukiwań, po kilku godzinach, mundurowi zauważyli fragment karoserii pojazdu wystający spośród gęstej kosodrzewiny przy ulicy Na Śnieżkę, na odcinku Głównego Szlaku Sudeckiego. Po dokładnym sprawdzeniu okazało się, że jest to skradziona kilka dni wcześniej Skoda Karoq, należąca do Urzędu Miasta w Pecu pod Śnieżką. Samochód został zabezpieczony do dalszych czynności procesowych.

- Obecnie policjanci szczegółowo wyjaśniają okoliczności kradzieży i przemieszczania pojazdu przez granicę - informuje podinsp. Edyta Bagrowska z KMP w Jeleniej Górze.

prw.pl