Nie chciała oddać skradzionego towaru. Teraz odpowie za kradzież rozbójniczą
Policjanci z Karpacza zatrzymali kobietę, która podejrzana jest o kradzież rozbójniczą. Kobieta w nowo otwartej galerii w Miłkowie w jednym z dyskontów spożywczych ukradła alkohol, a następnie nie chciała go oddać. W celu utrzymania łupu użyła przemocy wobec pracownicy ochrony, a następnie została skutecznie ujęta przez drugiego pracownika i przekazana w ręce funkcjonariuszy. Teraz odpowie ona za kradzież rozbójniczą, za co grozić jej może nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Karpaczu zatrzymali 29-letnią jeleniogórzankę podejrzaną o kradzież rozbójniczą.
Do zdarzenia doszło 28 sierpnia 2025 roku w jednym z dyskontów spożywczych mieszczących się w nowo otwartej galerii handlowej w Miłkowie. Kobieta ukradła alkohol o wartości blisko 240 złotych. Jej zachowanie zauważyła pracownica ochrony, która podjęła próbę odzyskania towaru. Wtedy sprawczyni stała się agresywna, nie chciała oddać łupu, usiłowała uderzyć pokrzywdzoną butelką w głowę, a w trakcie szarpaniny dodatkowo kilka razy ją ugryzła.
Na pomoc kobiecie ruszył inny pracownik ochrony, który obezwładnił napastniczkę, a następnie oddał w ręce funkcjonariuszy, którzy zostali powiadomieni o przestępstwie. W wyniku zdarzenia skradziony alkohol uległ zniszczeniu.
Agresywna 29-latka została zatrzymana i trafiła do policyjnego aresztu. Usłyszała zarzut kradzieży rozbójniczej, za co grozić jej może nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Prokurator Rejonowy w Jeleniej Górze zastosował wobec niej środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego oraz ma ona zakaz opuszczania kraju.
KMP JG