Tajemnice wieży w Siedlęcinie. Technologia 3D odkrywa średniowieczne sekrety
Zespół badaczy z Uniwersytetu Jagiellońskiego przeprowadza kompleksowe badania i cyfrową dokumentację jednej z najcenniejszych pereł średniowiecznej architektury świeckiej w Polsce - książęcej wieży mieszkalnej w Siedlęcinie.
w Siedlęcinie.
Książęca wieża mieszkalna w Siedlęcinie /Biuro Prasowe UJ /
Książęca wieża mieszkalna w Siedlęcinie
/Biuro Prasowe UJ /
Zobacz również:
Pierwszy odcisk palca sprzed 43 tysięcy lat. Jego twórcą nie był homo sapiens
Kanibale z neolitu. Sensacyjne odkrycia z jaskini El Mirador w Hiszpanii
Gotycka forteca nad Bobrem
Książęca wieża mieszkalna w Siedlęcinie to prawdziwa perła Dolnego Śląska. Wzniesiona w XIV wieku z kamienia na planie prostokąta o wymiarach 20 na 14,5 metra, przez wieki pełniła zarówno funkcje mieszkalne, jak i obronne. Za jej fundatora uznaje się Henryka I, księcia jaworskiego. Wieża imponuje rozmachem - sześć kondygnacji, w tym piwnice, parter, trzy piętra mieszkalne oraz chodnik bojowy z krenelażem, otoczony niegdyś murem obronnym i fosą, czyniło z niej prawdziwą fortecę.
Po pożarze w 1575 roku, gdy spłonęły górne piętra, wieża przeszła istotne zmiany. Zamurowano krenelaż, podwyższono mury najwyższej kondygnacji i założono nowy dach. W XVI wieku wybito także nowe okna i dobudowano dwa wykusze latrynowe. Położona nad rzeką Bóbr, przy szlaku komunikacyjnym biegnącym z Łużyc i Czech przez Kotlinę Jeleniogórską na północ, wieża była strategicznym punktem na mapie średniowiecznego Dolnego Śląska.
Przełomowe odkrycia archeologów z Uniwersytetu Jagiellońskiego
Od 2008 roku wieża jest przedmiotem interdyscyplinarnych badań archeologiczno-architektonicznych, prowadzonych przez zespół dr. Przemysława Nocunia z Instytutu Archeologii UJ. Badacze z Krakowa nie tylko odtworzyli przebieg dawnych murów ochronnych i zlokalizowali pozostałości kamiennego mostu oraz fragmenty fosy, ale także dokładnie przebadali otoczenie i zabudowania przylegające do wieży.
Współczesny budynek przed wieżą okazał się zlepkiem kilku różnych konstrukcji - od XV-wiecznej wieży bramnej, przez dwór z przełomu XV i XVI wieku, aż po nieco młodszy blok kuchenny. Dzięki pracy naukowców poznaliśmy także szczegóły dotyczące ogrzewania wieży. Zachował się oryginalny kominek, a podczas wykopalisk odkryto liczne kafle ze średniowiecznych pieców oraz podłogowe płytki z otworami, które stanowiły wyloty kanałów grzewczych. Wieża była ogrzewana powietrzem przepływającym przez kanały hypocaustyczne - technologią znaną już w starożytnym Rzymie.
w Siedlęcinie.
Książęca wieża mieszkalna w Siedlęcinie /Biuro Prasowe UJ /
Książęca wieża mieszkalna w Siedlęcinie
/Biuro Prasowe UJ /
Zobacz również:
Pierwszy odcisk palca sprzed 43 tysięcy lat. Jego twórcą nie był homo sapiens
Kanibale z neolitu. Sensacyjne odkrycia z jaskini El Mirador w Hiszpanii
Gotycka forteca nad Bobrem
Książęca wieża mieszkalna w Siedlęcinie to prawdziwa perła Dolnego Śląska. Wzniesiona w XIV wieku z kamienia na planie prostokąta o wymiarach 20 na 14,5 metra, przez wieki pełniła zarówno funkcje mieszkalne, jak i obronne. Za jej fundatora uznaje się Henryka I, księcia jaworskiego. Wieża imponuje rozmachem - sześć kondygnacji, w tym piwnice, parter, trzy piętra mieszkalne oraz chodnik bojowy z krenelażem, otoczony niegdyś murem obronnym i fosą, czyniło z niej prawdziwą fortecę.
Po pożarze w 1575 roku, gdy spłonęły górne piętra, wieża przeszła istotne zmiany. Zamurowano krenelaż, podwyższono mury najwyższej kondygnacji i założono nowy dach. W XVI wieku wybito także nowe okna i dobudowano dwa wykusze latrynowe. Położona nad rzeką Bóbr, przy szlaku komunikacyjnym biegnącym z Łużyc i Czech przez Kotlinę Jeleniogórską na północ, wieża była strategicznym punktem na mapie średniowiecznego Dolnego Śląska.
Przełomowe odkrycia archeologów z Uniwersytetu Jagiellońskiego
Od 2008 roku wieża jest przedmiotem interdyscyplinarnych badań archeologiczno-architektonicznych, prowadzonych przez zespół dr. Przemysława Nocunia z Instytutu Archeologii UJ. Badacze z Krakowa nie tylko odtworzyli przebieg dawnych murów ochronnych i zlokalizowali pozostałości kamiennego mostu oraz fragmenty fosy, ale także dokładnie przebadali otoczenie i zabudowania przylegające do wieży.
Współczesny budynek przed wieżą okazał się zlepkiem kilku różnych konstrukcji - od XV-wiecznej wieży bramnej, przez dwór z przełomu XV i XVI wieku, aż po nieco młodszy blok kuchenny. Dzięki pracy naukowców poznaliśmy także szczegóły dotyczące ogrzewania wieży. Zachował się oryginalny kominek, a podczas wykopalisk odkryto liczne kafle ze średniowiecznych pieców oraz podłogowe płytki z otworami, które stanowiły wyloty kanałów grzewczych. Wieża była ogrzewana powietrzem przepływającym przez kanały hypocaustyczne - technologią znaną już w starożytnym Rzymie.
/Biuro Prasowe UJ /
/Biuro Prasowe UJ /
Odkrycia dendrochronologiczne - stropy, które mówią
Wyjątkowość siedlęcińskiej wieży podkreślają oryginalne drewniane stropy, najstarsze zachowane tego typu w Polsce. Badania dendrochronologiczne pozwoliły precyzyjnie ustalić daty ścięcia drewna użytego do ich budowy.
w Siedlęcinie.
Książęca wieża mieszkalna w Siedlęcinie /Biuro Prasowe UJ /
Książęca wieża mieszkalna w Siedlęcinie
/Biuro Prasowe UJ /
Zobacz również:
Pierwszy odcisk palca sprzed 43 tysięcy lat. Jego twórcą nie był homo sapiens
Kanibale z neolitu. Sensacyjne odkrycia z jaskini El Mirador w Hiszpanii
Gotycka forteca nad Bobrem
Książęca wieża mieszkalna w Siedlęcinie to prawdziwa perła Dolnego Śląska. Wzniesiona w XIV wieku z kamienia na planie prostokąta o wymiarach 20 na 14,5 metra, przez wieki pełniła zarówno funkcje mieszkalne, jak i obronne. Za jej fundatora uznaje się Henryka I, księcia jaworskiego. Wieża imponuje rozmachem - sześć kondygnacji, w tym piwnice, parter, trzy piętra mieszkalne oraz chodnik bojowy z krenelażem, otoczony niegdyś murem obronnym i fosą, czyniło z niej prawdziwą fortecę.
Po pożarze w 1575 roku, gdy spłonęły górne piętra, wieża przeszła istotne zmiany. Zamurowano krenelaż, podwyższono mury najwyższej kondygnacji i założono nowy dach. W XVI wieku wybito także nowe okna i dobudowano dwa wykusze latrynowe. Położona nad rzeką Bóbr, przy szlaku komunikacyjnym biegnącym z Łużyc i Czech przez Kotlinę Jeleniogórską na północ, wieża była strategicznym punktem na mapie średniowiecznego Dolnego Śląska.
Przełomowe odkrycia archeologów z Uniwersytetu Jagiellońskiego
Od 2008 roku wieża jest przedmiotem interdyscyplinarnych badań archeologiczno-architektonicznych, prowadzonych przez zespół dr. Przemysława Nocunia z Instytutu Archeologii UJ. Badacze z Krakowa nie tylko odtworzyli przebieg dawnych murów ochronnych i zlokalizowali pozostałości kamiennego mostu oraz fragmenty fosy, ale także dokładnie przebadali otoczenie i zabudowania przylegające do wieży.
Współczesny budynek przed wieżą okazał się zlepkiem kilku różnych konstrukcji - od XV-wiecznej wieży bramnej, przez dwór z przełomu XV i XVI wieku, aż po nieco młodszy blok kuchenny. Dzięki pracy naukowców poznaliśmy także szczegóły dotyczące ogrzewania wieży. Zachował się oryginalny kominek, a podczas wykopalisk odkryto liczne kafle ze średniowiecznych pieców oraz podłogowe płytki z otworami, które stanowiły wyloty kanałów grzewczych. Wieża była ogrzewana powietrzem przepływającym przez kanały hypocaustyczne - technologią znaną już w starożytnym Rzymie.
/Biuro Prasowe UJ /
/Biuro Prasowe UJ /
Odkrycia dendrochronologiczne - stropy, które mówią
Wyjątkowość siedlęcińskiej wieży podkreślają oryginalne drewniane stropy, najstarsze zachowane tego typu w Polsce. Badania dendrochronologiczne pozwoliły precyzyjnie ustalić daty ścięcia drewna użytego do ich budowy.
Dalsza część artykułu pod materiałem video:
Poznaliśmy nie tylko konkretne lata, ale nawet pory roku, w których ścinano drzewa wykorzystane w trakcie wznoszenia wieży. Drewno użyte do budowy stropu nad parterem ścięto wiosną i latem 1313 roku, nad pierwszym piętrem na przełomie 1313 i 1314 roku, nad drugim piętrem - wiosną 1314, a nad trzecim piętrem już na przełomie 1314 i 1315 roku. Fenomenalne jest też to, że w wypełnieniach jednego ze stropów znaleźliśmy pocięte i użyte wtórnie drabiny i elementy rusztowania pochodzące z kolei ze ścinek na koniec 1312 i w 1313 roku. Nie ma w Europie drugiego takiego obiektu, w którym dynamika procesu budowlanego byłaby tak dobrze rozpoznana - mówi dr Przemysław Nocuń.
Średniowieczne malowidła - jedyne takie na świecie
/Biuro Prasowe UJ /
/Biuro Prasowe UJ /
Prawdziwym skarbem wieży są jednak polichromie z lat 1320-1330, wykonane przez artystów ze szwajcarsko-niemieckiego pogranicza. Freski na II piętrze to unikat na skalę światową. Centralną kompozycję stanowi monumentalny wizerunek św. Krzysztofa niosącego Chrystusa - patrona rycerzy. Obok znajduje się jedyne na świecie, zachowane in situ, cykle malowideł przedstawiających epizody z legendy o sir Lancelocie z Jeziora, legendarnym rycerzu Okrągłego Stołu.
Malowidła ukazują sceny z życia Lancelota - jego walkę z Tarkwinem, uwolnienie rycerzy króla Artura, a także momenty z królową Ginewrą.
Istotne jest to, że trzymają się za lewe dłonie, co w średniowieczu symbolizowało grzeszną miłość, w tym wypadku Ginewry, która zdradzała swego męża, króla Artura, i Lancelota, który przez romans z królową łamał przysięgę wierności swemu władcy - podkreślają badacze. Obok zachowały się także szkice, w tym słynny pojedynek Lancelota i Sagramoura.
Cyfrowa rewolucja w badaniach zabytków
W 2025 roku badania wieży weszły w nową erę dzięki realizacji projektu "Academic and Digital Approaches to Cultural Heritage Preservation", prowadzonego przez zespół dr. hab. Radosława Palonki, prof. UJ, we współpracy ze Stowarzyszeniem "Wieża Książęca w Siedlęcinie". Prace objęły kompleksową dokumentację cyfrową - od skaningu laserowego 3D, przez wysokorozdzielcze fotografie, aż po fotogrametrię.
Celem digitalizacji wieży w Siedlęcinie jest dokładna dokumentacja unikalnych średniowiecznych malowideł oraz precyzyjna inwentaryzacja architektury wieży wraz z wszystkimi konstrukcjami w jej wnętrzu - wyjaśnia dr hab. Radosław Palonka, prof. UJ.
Efektem prac jest trójwymiarowy model wieży HBIM - Heritage Building Information Modeling, zawierający historyczne informacje o każdej fazie powstawania budowli. W przyszłości, na podstawie zgromadzonych danych, planowane jest cyfrowe odtworzenie nieistniejących już elementów wieży.
Źródło: RMF FM