Bezemisyjny pociąg będzie kursował na trasie Jelenia Góra - Karpacz

Bezemisyjny pociąg będzie kursował na zmodernizowanej trasie na południu Polski, oferując pasażerom nie tylko nowoczesny napęd, ale i malownicze widoki. To nowy rozdział w historii transportu kolejowego w kraju. Na tory ma wyjechać już w sierpniu.

W sierpniu Koleje Dolnośląskie rozpoczną testy pierwszej w Polsce lokomotywy wodorowej, która będzie ciągnąć wagony pasażerskie. Bezemisyjny pociąg będzie kursował na trasie Jelenia Góra - Karpacz, zastępując dotychczasowe lokomotywy spalinowe. Pasażerowie będą mieli okazję nie tylko podróżować nowoczesnym środkiem transportu, ale także podziwiać piękne krajobrazy.
Innowacyjna lokomotywa z Bydgoszczy

Lokomotywa SM42-6Dn, wyprodukowana przez firmę PESA z Bydgoszczy, ma szansę zastąpić spalinowe odpowiedniki na niezelektryfikowanych liniach Dolnego Śląska. Napęd wodorowy i bateryjny to ekonomiczna alternatywa dla budowy nowych sieci trakcyjnych. Lokomotywa przeszła już wstępne testy, m.in. w Szwajcarii, gdzie sprawdzano jej możliwości w portach i na bocznicach.

Choć w Polsce to nowość, pociągi z napędem wodorowym kursują już w Niemczech, Francji i Włoszech. Jak mówił prezes zarządu Kolei Dolnośląskich w rozmowie z "Focusem", rozważają zakup takich pociągów przy pełnym zaangażowaniu władz województwa w rozwój technologii wodorowej na Dolnym Śląsku.

Lokomotywa SM42-6Dn, bazująca na modelu manewrowym SM42, wyposażona jest w cztery silniki o mocy 180 kW. Rozpędza się maksymalnie do 90 km/h. Dwa ogniwa wodorowe o mocy 85 kW oraz akumulator o pojemności 167 kWh zapewniają jej efektywność. Lokomotywa posiada także system jazdy autonomicznej, co zwiększa bezpieczeństwo i komfort pracy maszynisty.

PESA pracuje nad platformą Regio160, która mogłaby zastąpić spalinowe szynobusy. Koleje Dolnośląskie inwestują również w elektryczne zespoły trakcyjne Elf 2, co wpisuje się w strategię województwa dolnośląskiego, dążącego do bycia liderem ekologicznego transportu kolejowego w Polsce.

Źródło