Turysta stracił przytomność na szlaku
Pod koniec weekendu majowego ratownicy GOPR przeprowadzili brawurową akcję w Karkonoszach. Jeden z turystów stracił przytomność na szlaku, ale dzięki szybkim działaniom świadków i służb jego życie udało się uratować.
Do dramatycznych scen doszło w Karkonoszach w rejonie formacji skalnej Słonecznik. Jeden z turystów stracił przytomność, wcześniej sygnalizując silny ból w klatce piersiowej. Świadkowie zdarzenia natychmiast zgłosili zasłabnięcie do służb oraz rozpoczęli resuscytację krążeniowo-oddechową. W pierwszych minutach, przed przybyciem zespołów ratunkowych, działaniami turystów telefonicznie kierował ratownik medyczny.
Resuscytacja przyniosła efekt w postaci przywrócenia spontanicznego oddechu u turysty. Śmigłowcem LPR został on przetransportowany do szpitala, gdzie trafił pod opiekę medyków. Akcja ratunkowa trwała ponad 3,5 godziny, a wzięło w niej udział 9 ratowników GOPR.
"Dziękujemy wszystkim zaangażowanym za profesjonalne i skoordynowane działania. Akcja ta po raz kolejny pokazuje, jak kluczowe znaczenie dla przeżycia poszkodowanego ma szybka reakcja świadków zdarzenia. Z tego miejsca dziękujemy turystom, którzy podjęli natychmiastowe działania w celu ratowania życia oraz zdrowia" - napisano na stronie na Facebooku karkonoskiego GOPR-u.
prw.pl