Lubomierz się śmieje
W Lubomierzu rozpoczął się XI ogólnopolski Festiwal Filmów Komediowych.
"Śmiej się Polaku, nie bądź smutas" - to hasło tegorocznego festiwalu. I jak zapewniają organizatorzy, będzie się z czego śmiać.
Lubomierz to stolica polskiej komedii. Wszystko zaczęło się 39 lat temu, kiedy wrocławski reżyser Sylwester Chęciński nakręcił w Lubomierzu i w podwrocławskich Dobrzykowicach film "Sami Swoi".
Wacław Kowalski i Władysław Hańcza, odtwórcy głównych ról Kargula i Pawlaka mają w Lubomierzu swoje muzeum. Jest tu karabin (z którego "zamek wylata") i granat (ze świątecznego ubrania) - w sumie 300 eksponatów.
Do Lubomierza od kilku dni przyjeżdżają już kinomani z całej Polski. Festiwal rozpoczyna wystawa fotografii Jerzego Kośniaka pt."Gwiazozbiór". Będzie można zobaczyć portrety znanych polskich aktorów między innymi Anny Dymnej, Janusza Gajosa, Beaty Tyszkiewicz.
Ale wszyscy czekają, by gwiazdy zobaczyć "na żywo".
Festiwal to prawdziwy maraton filmowy. W programie są także koncerty i występy kabaretów.
Atrakcją tegorocznego festiwalu będzie bitwa o miedzę, czyli pierwsza lubomierska wojna tortowa. Tutaj każdy będzie mógł spróbować swoich sił i... wypieków miejscowych cukierników.
Festiwal zakończy się w niedzielę koncertem zespołu Zakopower.
TVP3 Wrocław