Wspinała się z dzieckiem "Rynną Śmierci"
To skrajnie niebezpieczne zachowanie - tak o ostatniej sytuacji, która miała miejsce w Karkonoszach mówią ratownicy GOPR-u. Chodzi o kobietę, która wraz z małym dzieckiem, zamiast iść tradycyjnym szlakiem, tak jak pozostali turyści, wybrała dość nietypową "drogę" - wspinała się stromym zboczem Śnieżki, tzw. "Rynną Śmierci".
Zdaniem naczelnika karkonoskich GOPR-owców Adama Tkocza, taka sytuacja, to po prostu skrajna nieodpowiedzialność.
- Nie tylko niebezpieczeństwo dla samego turysty, który zbacza ze szlaku, tylko też dla innych. Te zbocze Śnieżki jest to teren bardzo kruchy z dużą ilością luźnych kamieni, które osuwając się spadały na Drogę Jubileuszową, gdzie przebywali turyści - tłumaczy Adam Tkocz.
Straż Parku ukarała kobietę mandatem w wysokości 500 zł. Tego typu zdarzenia występują przez cały rok, dodaje Adam Tkocz.
- Turyści często zbaczają ze szlaków, na szczęście w większości przypadków, tak jak tutaj, udaje się bez konsekwencji zdrowotnych. Ale często też to prowadzi do tragedii i ci turyści, którzy ze szlaków zbaczają ulegają różnym wypadkom, poślizgnięciom - opowiada nam naczelnik karkonoskiego GOPR-u.
Przypomnijmy, że w tym samym miejscu, w styczniu ze szczytu Śnieżki spadły dwie osoby ponosząc śmierć na miejscu. Tydzień później młoda Czeszka spadła do kotła Łomniczki, na szczęście przeżyła.
prw.pl
Tomasz Żukiewicz
Leszek Wrotniewski
Konrad Rydzewski
Rafał Piotr Szymański
Kazimierz Piotrowski
Hubert Papaj
Wojciech Leszczyk
Maciej Lercher
Paweł Kucharski
Oliwer Kubicki
Jacek Jakubiec
Paweł Gluza
Wojciech Chadży