Zatrudnię obcokrajowca

Polscy pracodawcy mogą bez zezwolenia zatrudniać Ukraińców, Rosjan i Białorusinów na 3 miesiące. Dla wielu z nich to szansa na utrzymanie firmy.
Po wejściu Polski do Unii Europejskiej wiele rodaków znalazło zatrudnienie za granicą. W kraju zaczęło brakować rąk do pracy. Lekarstwem na to mają się okazać nasi wschodni sąsiedzi.

Halina Klepajczuk otrzymała w poniedziałek polskie obywatelstwo. Do Polski przyjechała z Ukrainy 8 lat temu. Teraz pracuje w kręgielni. Ze znalezieniem pracy nie miała większych problemów.

Chętnych do pracy w Polsce z Ukrainy, Białorusi i Rosji można zatrudniać na 3 miesiące bez żmudnej procedury i zgody wojewody. Pracowników brakuje, zwłaszcza w branży budowlanej.

Eryk Pudzinowski z Białorusi we Wrocławiu mieszka od 10 lat. Pracę na budowie łączy ze studiami na wydziale architektury Politechniki Wrocławskiej. Od niedawna stara się o obywatelstwo.

Niektóre wrocławskie firmy pracowników szukają w jeszcze odleglejszych zakątkach świata, nawet w Indiach.

Na Dolnym Śląsku legalnie pracuje 843 obcokrajowców. Blisko 400 to Ukraińcy, którzy zdominowali sektor budowlany. Pracę w naszym regionie znalazło też 100 Koreańczyków z fabryk LG i 109 Japończyków związanych głównie z Toyotą.

TVP3 Wrocław