Powiat Karkonoski odwołuje alarm powodziowy. Trwa liczenie strat
Powiat Karkonoski odwołuje alarm powodziowy i zaczyna liczyć straty. Najbardziej dotknięte wielką wodą zostały trzy gminy: Mysłakowice, Janowice Wielkie i Jeżów Sudecki - mówi starosta Krzysztof Wiśniewski. "Zalane są domy, mieszkania, budynki gospodarcze, pojazdy i sprzęt. Wszystko to, co ludzie mieli zostało zniszczone, czego nie udało się też zabezpieczyć."
Odbudowa infrastruktury gminnej takiej jak drogi, pobocza, chodniki, mosty itd. zajmie z pewnością wiele lat - dodaje Wiśniewski.
"Mamy uszkodzone drogi w Wojanowie, w Łomniccy, w Trzcińsku, w Janowicach Wielkich, w Jerzowie Sudeckim. Podobnie jest też z obiektami mostowymi, które leżą na terenie tych gmin przez które przepływał czy to Bóbr, czy Łomnica - to są te miejsca, które najbardziej są uszkodzone."
Dzięki współpracy z partnerskimi powiatami Bamberg i Aachen w Niemczech oraz Starostwem w Wolsztynie, w Gryficach i w Lubaczowie zorganizowany został transport osuszaczy i motopomp oraz artykułów pierwszej pomocy, w tym żywności i chemii.
prw.pl