Zamrożone miliony na aparaty słuchowe
Na decyzję o refundacji aparatów słuchowych czeka na Dolnym Śląsku 3,5 tysiąca osób. NFZ ma 2 miliony złotych na zakup takich aparatów, ale pieniądze te może przeznaczyć tylko dla tych chorych, którzy otrzymali już prawo do refundacji.
Ta informacja na pewno nie ucieszy osób źle słyszących. Na Dolnym Śląsku na aparat słuchowy czeka kilka tysięcy osób. Przyczyną nie jest brak pieniędzy, ale... przepisy. Kolejka jest tak długa, bo obejmuje także tych, którzy choć mają przyznany aparat i refundację, wcale nie kupują urządzeń. NFZ jednak nie może rozwiązać takiej umowy i nadal rezerwuje na ten cel pieniądze.
W praktyce oznacza to, że w NFZ czekają tysiące nie zrealizowanych umów o refundacji aparatów słuchowych... Najstarsze od 2005 roku. Okazuje się, że pacjenci nie wykupują aparatów słuchowych najczęściej z powodów finansowych...
Najtańszy aparat to wydatek 800 zł, dofinansowanie wynosi 560 zł. Dobrej jakości aparat kosztuje powyżej 2.000 złotych. Dla wielu osób właśnie dlatego pozostaje on tylko w sferze marzeń. A niewiele osób, zwłaszcza starszych, wie, że w Centrach Pomocy Rodzinie może występować o dofinansowanie lepszego aparatu. Aby je otrzymać trzeba mieć jednak orzeczoną niepełnosprawność.
W tej sytuacji wiele starszych osób rezygnuje i ze starań, i z zakupu aparatu. Ci, którzy chcieli by taki aparat zakupić, też musza czekać w kolejce. A nic nie wskazuje na to, by przepisy W NFZ szybko się zmieniły.
TVP3 Wrocław