Nie chciał oddać skradzionego towaru - trafił do policyjnego aresztu

Policjanci z Komisariatu II Policji w Jeleniej Górze zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież rozbójniczą. Zatrzymany w jednej z jeleniogórskich drogerii ukradł kosmetyki i perfumy, a następnie nie chciał ich oddać. W celu utrzymania łupu poszarpał się z pracownikiem ochrony, zagroził mu pozbawieniem życia, ranił go rzuconym w jego kierunku opakowaniem z butelką perfum, a następnie uciekł. Przestępstwa tego dopuścił się 16 lipca br. w warunkach, tzw. "recydywy". Teraz za popełniony czyn odpowie przed sądem, a grozić mu może nawet do 15 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z Komisariatu II Policji w Jeleniej Górze zatrzymali 31-letniego mieszkańca powiatu karkonoskiego podejrzanego o kradzież rozbójniczą.
16 lipca br. funkcjonariusze zostali powiadomieni o kradzieży rozbójniczej, do której doszło w jednej jeleniogórskich drogerii. Mężczyzna wykorzystując nieuwagę pracowników wyniósł ze sklepu kosmetyki i perfumy o łącznej wartości blisko 360 złotych, za które nie zapłacił. Kradzież zauważył pracownik ochrony, który obserwował monitoring sklepowy i natychmiast za nim wybiegł. Nieopodal sklepu go zauważył, a gdy zażądał oddania towaru mężczyzna poszarpał się z nim, zagroził pozbawieniem życia, a następnie ranił go rzuconym w jego kierunku opakowaniem, w którym była butelka perfum, a następnie uciekł.
Funkcjonariusze, którzy przyjechali na zgłoszenie obejrzeli nagranie z kamery sklepowej. Rozpoznali na nim 31-letniego mieszkańca powiatu karkonoskiego, który dopuścił się tego czynu, a następnie ruszyli na jego poszukiwanie. Został zatrzymany kilka godzin po zdarzeniu. Okazało się, że tego czynu dopuścił się w warunkach, tzw. "recydywy".
Został zatrzymany w policyjnym areszcie. Teraz za popełnione przestępstwo odpowie przed sądem, a grozić mu może nawet do 15 lat pozbawienia wolności.

KMP JG