Mieszkańcy nie chcą blokowisk

Mieszkańcy Szklarskiej Poręby nie zgadzają się na zabudowywanie miasta. Nadmierna budowa apartamentów budzi ich sprzeciw, więc postanowili zorganizować happening..
"Stop betonozie!", czy "Szklarska Poręba, to coś więcej niż skupisko apartamentowców - to nasz dom" - to tylko niektóre z haseł, jakie można było usłyszeć podczas zgromadzenia w centrum miasta pod Szrenicą.

Jak mówi prezes Fundacji Dolin Domów Przysłupowych - Małgorzata Maszkiewicz, Szklarska Poręba ma zabytkowy układ architektoniczny miasta, a apartamenty to niszczą. "Wyjątkowość Szklarskiej Poręby polega niemalże na alpejskim romantycznym krajobrazie górskim oraz zabytkowej i unikatowej architekturze. Niestety niekontrolowany nawał betonowych, nowoczesnych apartamentowców niszczy charakter tego miejsca".

Szklarską Porębę rocznie odwiedza około 2 milionów turystów, a czeka na nich pod Szrenicą blisko 40 tysięcy miejsc noclegowych. Już niedługo ta liczba znacząco się zwiększy. Zdaniem nowego burmistrza Szklarskiej Poręby - Pawła Popłońskiego sprawa jest poważna, bo miasto pod Szrenicą stało się wizytówką betonozy: Ta zabudowa, która postępuje od dobrych 8 lat, w tym momencie jest w piku. Większość inwestycji, które uzyskały 2-3 lata temu pozwolenia na budowę właśnie ruszyło".

Jak deklaruje burmistrz miasta, samorząd nie będzie sprzedawał działek wielkopowierzchniowych, na których mogłyby powstać kolejne apartamenty. Do tego Fundacja Dolina Domów Przysłupowych chce stworzyć wzornik dobrych praktyk i umieścić go na stronie miasta, a także ufundować nagrodę dla inwestora, który najlepiej wpisze się w krajobraz Szklarskiej Poręby.

prw.pl