Mysłakowice mają pomysł na dworzec, ale PKP sprzedaje budynek
PKP Nieruchomości ogłosiło właśnie przetarg na sprzedaż budynku dworca kolejowego w Mysłakowicach. Jeśli nie znajdzie się chętny, Gmina Mysłakowice chce pójść w ślady Karpacza, Szklarskiej Poręby, czy Świeradowa-Zdrój, przejąć obiekt i zaadaptować go na swoje potrzeby.
- Dworzec jest w centrum naszej miejscowości, przy drodze wojewódzkiej, więc zależy nam na tym, by obiekt odzyskał swoją świetność i był wizytówką - mówi wójt Gminy Mysłakowice, Michał Orman.
"Jeżeli kolej przekazałaby nam na tzw. cele transportowe, to na pewno musiałyby tam być kwestie związane z obsługą pasażerów, a do tego pewnie trzeba by jeszcze znaleźć miejsce na informację turystyczną, może jakieś małe muzeum, czy małą galerie"
- Na remont chcemy przeznaczyć środki z Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych Aglomeracji Jeleniogórskiej - dodaje Michał Orman.
"Kwota jest na pewno wielomilionowa, nie mam jeszcze projektu, nie mam jeszcze kosztorysu ostatecznego, ile to może kosztować. Na pewno są to miliony złotych. Kolejną kwestią pozostaje tutaj konserwator zabytków, który wpisał dworzec do rejestru zabytków, więc tutaj uzgodnienia z konserwatorem, bo chciałbym zmienić trochę wygląd tego dworca."
Władze Mysłakowic planują też, w okolicy dworca stworzyć miejsca parkingowe w systemie "parkuj i jedź".
Źródło: prw.pl