Mord w Kowarach - Morderca przyznał się do winy

Zwłoki dwóch kobiet poszukiwanych (zaginięcie jednej zgłosiła rodzina dwa tygodnie temu natomiast drugiej w piątek)
Odnaleziono w studzience kanalizacyjnej w lesie między Kowarami a Bukowcem ( skrót którędy mieszkańcy przedostawali się do Centrum Kowar oraz do Fabryki Dywanów)
Ciała denatek znalazła prawdopodobnie rodzina jednej z nich, gdy przeczesywali okoliczne lasy.

Zatrzymany 34-letni mieszkaniec Kowar przyznał się do zamordowania dwóch kobiet - dowiedziało się Radio Wrocław. Jeleniogórska prokuratura postawiła zarzuty podwójnego zabójstwa.


Makabrycznego odkrycia dokonano w okolicach godziny 22 w sobotę (7lipca)
Morderca umieścił ciała w 60-centymetrowy otworze studzienki wodnej.

Mieszkańcy Kowar są przerażeni okrutną zbrodnią.
Informują, iż wyżej wymieniony skrót należy do niebezpiecznych miejsc w tym mieście, brak oświetlenia oraz kontroli organów zabezpieczjacych przyczynia się do tego typu sytuacji.

Z nieoficjalnych źródeł udało się nam ustalić, że kobiety były rozebrane i prawdopodobnym motywem było tło seksualne.
Karolina Nawojka Chałupińska