Rewitalizacja linii do Karpacza znów opóźniona

Pociągiem do Karpacza pojedziemy nie jak wcześniej planowano w marcu, a najwcześniej w czerwcu tego roku. Wszystko przez przedłużającą się przebudowę odcinka torów Mysłakowice - Karpacz. Powodem opóźnienia mają być dodatkowe prace, które wykonawca napotkał podczas remontu.

Jak informuje rzecznik prasowy Marszałka Województwa Dolnośląskiego Michał Nowakowski - wykonawca potrzebuje jeszcze dwa - trzy miesiące na dokończenie prac.

- Wykonawca natrafił na instalacje wodociągową - poniemiecką, która nie była uwzględniona w żadnych opracowaniach projektowych. Teraz trzeba część inwestycji przeprojektować tak, aby linia pozostając w swoim szlaku, nie musiała naruszać infrastruktury, która tam się znajduje i też jest jeszcze czynna, bo to jest urządzenie, które podaje wodę do elektrowni.

Pociągi z Jeleniej Góry do Karpacza zostaną uwzględnione w rozkładzie jazdy Kolei Dolnośląskich, przy okazji jego czerwcowej korekty. Pierwotny termin powrotu pociągu do Karpacza zakładał wznowienie połączeń w grudniu 2023 roku.

prw.pl