Zamiast trzech nowych domów dziecka, będzie remont placówki w Szklarskiej Porębie

Powiat Karkonoski po raz kolejny nie mógł rozstrzygnąć przetargu na budowę trzech nowych domów dziecka w mieście pod Szrenicą.

Na wykonanie inwestycji złożono pięć ofert. Najniższa wynosiła ponad 16,3 mln zł, najwyższa ponad 24 mln zł. To jednak o wiele więcej, niż na ten cel przeznaczył powiat, a więc blisko 6 mln zł, dlatego władze starostwa postanowiły o unieważnieniu wyboru wykonawcy.

- W związku z tym powiat zawnioskował o zmianę promesy - mówi starosta karkonoski Krzysztof Wiśniewski.

"Chcemy te środki w całości zainwestować w modernizacje istniejącego już budynku. Tam są dwie placówki, po czternaścioro dzieci. Tych potrzeb jest tam bardzo dużo. Nowe instalacje elektryczne, wodne, kanalizacyjne, nowe meble dla dzieci."

Teraz Powiat czeka na decyzję Rządu, czy uda się przesunąć środki. Decyzja ma zapaść jeszcze w tym tygodniu.

- Władze regionu nie rezygnują z budowy placówek, tylko muszą odłożyć je w czasie, bo potrzeby są spore - tłumaczy starosta Wiśniewski.

"Szklarska Poręba, to jedyny dom dziecka, który obsługuje cały Powiat Karkonoski. My w tej chwili mamy już pełen stan, w związku z tym dzieci, które są odbierane od rodzin decyzją sądu musimy odsyłać do innych powiatów. Takich dzieci poza powiatem mamy kilkadziesiąt."

Na realizację zadania samorząd powiatowy otrzymał dotację z rządowego programu "Polski Ład".

prw.pl