Ogrodzenie na popularnym szlaku. Wszystko przez bezmyślność turystów.
Siatki ochronne zostaną zamontowane na Śnieżce w Karkonoszach, wzdłuż szlaku wiodącego na ten szczyt. Wszystko po to, aby chronić cenne rośliny przed bezmyślnymi turystami, którzy w najwyższych partiach góry urządzają pikniki i niszczą bezcenne gatunki.
"Z końcem maja będziemy montować siatki chroniące cenne siedliska przed wydeptywaniem" - informują przedstawiciele Karkonoskiego Parku Narodowego. "Przede wszystkim chcemy chronić murawy w piętrze alpejskim, które mają w składzie rośliny o skandynawskim rodowodzie. Działania przeprowadzimy wspólnie z czeskimi kolegami z KRNAP (Krkonošský národní park - dop. red.)".
Pracownicy parku zostali poniekąd zmuszeni do takiego działania, ponieważ osoby odwiedzające najwyższy szczyt Karkonoszy za nic mają tabliczki zakazujące biwakowania na wysokogórskich łąkach.
Turyści, mimo ograniczeń, schodzą z wyznaczonych tras, aby odpocząć, poopalać się, zrobić sobie zdjęcie, zjeść kanapkę... Rozkładają kurtki, kocyki, czasami wykładają zabawki dzieciom - w tym łopatki, samochodziki itp.
Tymczasem na łąkach w najwyższych partiach Karkonoszy rosną niespotykane nigdzie indziej rośliny. Dzieje się tak, ponieważ Śnieżka ze względu na swoją budowę, wysokość oraz rodzaj skał znacznie wyróżnia się na tle nie tylko Karkonoszy, ale całego regionu, przypominając miejscami roślinność piętra alpejskiego i turniowego, mimo względnie niskiej wysokości.
W tych wytworzyły się m.in. rozległe płaty muraw alpejskich, które porastają obszary, gdzie utworzyła się choć niewielka warstwa gleby. Do gatunków, które wyróżniają Śnieżkę na tle Polski są gatunki mające w Karkonoszach jedyne stanowiska w kraju, m.in. dzwonek karkonoski, mniszek czarniawy, mniszek alpejski i przetacznik stokrotokowy.
Do cennych gatunków należą także relikty polodowcowe, stanowiące wyjątkową grupę porostów. Mowa tu m.in. o takich gatunkach jak oskrzelka niwalna, szydlina różowa i włostka halna.
WP.PL