"Porażająca" wycieczka w Karkonosze

Burza w Karkonoszach omal nie skończyła się tragiczne dla 5 niemieckich turystów, którzy w sobotę wieczorem zostali porażeni piorunem w okolicach Karpacza.
Na szczęście turyści odnieśli lekkie obrażenia i w niedzielę wyszli ze szpitala. Niemcy schodzili z Białego Jaru do Karpacza. Gwałtowna burza zastała ich w lesie, schowali się więc pod najbliższe drzewo. I to był ich błąd. Drugim było to, że uklękli na gołej ziemi. Piorun uderzył w ziemię i najprawdopodobniej doszło do wtórnego porażenia.

Obok niemieckich turystów przechodziło w czasie ulewy wiele osób, lecz tylko jedna zareagowała i powiadomiła ratowników GOPR.

Turyści z Niemiec mogą mówić o dużym szczęściu. Choć zostali porażeni potężnym wyładowanie elektrycznym, co oznacza utratę przytomności, zdolności poruszania, ból w klatce piersiowej i wielki szok - teraz czują się już dobrze.

TVP