Areszt dla sprawcy wypadku, w którym zginęło 3-letnie dziecko
Na trzy miesiące aresztował sąd w Jeleniej Górze Dominika H., sprawcę wypadku, w którym zginęło 3-letnie dziecko. Mężczyzna od czerwca ub.r. ukrywał się na terenie Niemiec, wydano za nim Europejski Nakaz Aresztowania i został przekazany do Polski przez niemiecką policję.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze prok. Tomasz Czułowski poinformował w środę, że Dominik H. został we wtorek przekazany stronie polskiej przez niemiecką policję.
"Usłyszał zarzuty spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym i ucieczki z miejsca zdarzenia. Został przesłuchany, a następnie prokurator złożył wniosek o tymczasowe aresztowanie. Sąd uwzględnił ten wniosek i podejrzany został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące" - powiedział prok. Czułowski.
Wyjaśnił, że podejrzany Dominik H. nie był w Niemczech aresztowany, ale odpowiadał tam z wolnej stopy. "Stawił się na wezwanie niemieckiej policji i został przekazany w ramach Europejskiego Nakazu Aresztowania stronie polskiej" - dodał prokurator.
W czerwcu 2021 roku, kilka dni po wypadku, prokuratura wydała list gończy za 25-letnim Dominikiem H. podejrzewanym o spowodowanie wypadku, w którym zginęło 3-letnie dziecko. Złożono też wtedy wniosek do sądu o wydanie Europejskiego Nakazu Aresztowania, bo H. uciekł za granicę.
Wcześniej prokuratura wydała postanowienie o przedstawieniu zarzutów domniemanemu sprawcy wypadku. Mężczyzna zaocznie usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, a także tego, że zbiegł z miejsca zdarzenia. Za te przestępstwa grozi do 12 lat więzienia.
W czerwcu 2021 roku na drodze wojewódzkiej 352 relacji Zgorzelec-Bogatynia na wysokości miejscowości Koźmin (powiat zgorzelecki) doszło do wypadku, w którym śmierć poniosło trzyletnie dziecko, a ciężko ranni zostali jego rodzice.
Domniemany sprawca wypadku uciekł z miejsca zdarzenia. Na miejscu został pasażer auta, którym miał kierować Dominik H. Prokuratura przesłuchała go w charakterze świadka.
prw.pl