Czy karkonoskie starostwo złamało prawo? Awantura o prywatne autobusy

Prywatni przewoźnicy z powiatu karkonoskiego zawiadomili prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez starostwo.

Miało ono zlecić prywatnej firmie - PKS Jelenia Góra przewozy lokalne z rządowego programu przeciw wykluczeniu komunikacyjnemu. -Odbyło się to bez publicznego przetargu czy nawet konkursu, mówi jeden z przewoźników, Tadeusz Kalupa z Karpacza.

Starosta karkonoski Krzysztof Wiśniewski zapewnia, że wszystko odbyło się i odbywa zgodnie z prawem.

Komunikacja karkonoska działa dokładnie rok. Pasażerowie zgłaszają problemy z autobusami, które odjeżdżają niekiedy zbyt szybko z przystanków, przed oficjalnym czasem odjazdu, albo się nie zatrzymują. Jednak takie przypadki, jak zapewnia starosta, są wyłapywane i wdrażane są procedury mające uchronić przed takimi błędami w przyszłości.

prw.pl