Górskie kurorty wyludniają się

Górskie kurorty w Karkonoszach i Górach Izerskich gwałtownie się wyludniają. Tylko w Świeradowie-Zdroju w ciągu pięciu lat ubyło aż 20% mieszkańców. Wszystko za sprawą boomu inwestycyjnego w górach. Wystarczy sprzedać mieszkanie w uzdrowisku, by za te pieniądze wybudować dom w sąsiedniej gminie.

W ciągu dwóch lat ceny gruntów pod inwestycje gwałtownie wzrosły. Teraz za atrakcyjna działkę w Świeradowie trzeba zapłacić nawet tysiąc złotych za metr kwadratowy. Zainteresowanie jest ogromne. Sprzedają się mieszkania i apartamenty, które są dopiero w planach. Odbiór kluczy za trzy lata.

Cena metra używanego mieszkania przekroczyła już 12 tys. zł. Sprzedaż stała się świetnym interesem. W efekcie mieszkańców ubywa. Ze Szklarskiej Poręby i Świeradowa w ciągu ostatnich pięciu lat wyprowadził się co piąty dorosły mieszkaniec. Najbardziej popularna stała się gmina Mirsk. Cena gruntu jest tam dziesięciokrotnie niższa niż w sąsiednim Świeradowie.

Pracodawcy w górach odczuwają brak rąk do pracy. Przede wszystkim brakuje młodych ludzi do pracy w hotelach i restauracjach.

W Górach Izerskich w ciągu trzech najbliższych lat powstaną ponad 2 tys. nowych miejsc noclegowych.

wroclaw.tvp.pl