Corhydron 100 wraca do łask
Jedna z serii corhydronu produkowana przez jeleniogórską Jelfę, wycofana pod koniec marca przez Główny Inspektorat Farmaceutyczny, znów może być używana. Po analizach wiadomo już, dlaczego lek podczas przyrządzania roztworu zmieniał barwę.
Sprawa z kolorem wyszła na jaw w szpitalu w Torzymiu. Lekarz zgłosił, że podczas przygotowywania roztworu z corhydronem otrzymano mętną, żółtawą substancję. W laboratorium przedsiębiorstwa przeprowadzono badania leku i jego interakcji z innymi specyfikami. Okazało się, że żółtawa ciecz powstała w wyniku zmieszania nawet z niewielkimi ilościami aminophyllinum - leku o podobnym działaniu do corhydronu.
- Podczas ratowania pacjenta liczy się każda sekunda. Może się więc zdarzyć, że w pośpiechu corhydron podawany jest tą samą strzykawką, którą wcześniej podawano temu samemu pacjentowi aminophyllinum - tłumaczy dyrektor generalny Jelfy Marek Wójcikowki.
Jelfa apeluje do lekarzy i pielęgniarek, aby nawet w chwilach ratunku, gdy życie ludzkie wisi na włosku, używać tylko nowych, świeżo otwartych strzykawek.
Słowo Polskie Gazeta Wrocławska
Tomasz Żukiewicz
Leszek Wrotniewski
Konrad Rydzewski
Rafał Piotr Szymański
Kazimierz Piotrowski
Hubert Papaj
Wojciech Leszczyk
Maciej Lercher
Paweł Kucharski
Oliwer Kubicki
Jacek Jakubiec
Paweł Gluza
Wojciech Chadży