Prawie 180 wypadków w Karkonoszach. Pracowite lato górskich ratowników

Od lipca pracownicy karkonoskiego GOPR aż 178 razy ruszali z pomocą poszkodowanym.

- Błędne decyzje, przecenianie własnych możliwości i umiejętności, a czasem zwykły pech to najczęstsze przyczyny wypadków - mówi naczelnik Grupy Karkonoskiej GOPR Sławomir Czubak. Czasem, choć rzadziej niż w poprzednich sezonach, powodem wypadków była też brawura.

Sławomir Czubak dodaje że, biorąc pod uwagę natężenie ruchu turystycznego, można uznać, że turyści zachowywali się w większości rozsądnie. Gros wypadków to były klasyczne kontuzje lub zdarzenia losowe.

Najwięcej interwencji było w sierpniu, kiedy ruch turystyczny w Sudetach Zachodnich był największy. W tym roku do końca sierpnia karkonoscy ratownicy interweniowali 491 razy. W całym pandemicznym 2020 roku interwencji było o 100 mniej.

prw.pl