Zapomniane pomniki
Po tym jak napisaliśmy materiał o jeleniogórskich fontannach, mieszkańcy zwrócili naszą uwagę na stan dwóch pomników znajdujących się w pobliżu dyskontu sieci Plus, przy ulicy Wolności. Jeden z nich to obelisk z tablicą ku czci twórcy języka esperanto- Ludwika Zamenhofa. Drugi stoi przy siedzibie Stronnictwa Demokratycznego i przedstawia wizerunek jednego działaczy tej organizacji- Stanisława Kulczyńskiego.
Ludwik Zamenhof był polskim lekarzem, lingwistą. Stworzony przez niego język szybko zdobywał popularność na całym świecie, odbywały się Światowe Kongresy Esperanto. W 1913 roku wysunięto kandydaturę Zamenhofa do Nagrody Nobla. Na całym świecie istnieją place i ulice nazywane jego imieniem.
Stanisław Kulczyński jest był naukowcem i działaczem politycznym. Profesorem Uniwersytetu we Lwowie, wykładał też na Uniwersytecie Jagiellońskim. W 1945 przybył do Wrocławia, gdzie rozpoczął odbudowę uniwersytetu. Był prezesem zarządu Towarzystwa Przyjaciół Ossolineum, zorganizował przyjęcie zbiorów lwowskich we Wrocławiu. Podczas II Wojny Światowej był delegatem Rządu RP na wychodźstwie. Jego polityczna działalność wiązała się ze Stronnictwem Demokratycznym. W latach 1956-1969 pełnił funkcję zastępcy przewodniczącego Rady Państwa, 1958-1975 wiceprzewodniczącego Ogólnopolskiego Komitetu Frontu Jedności Narodu.
Wg informacji, które uzyskaliśmy w Wydziale Kultury, Sportu i Turystyki miasto nie planuje żadnych prac przy pomnikach i innych tego typu obiektach. Nie zostały na to zarezerwowane środki w budżecie. Dziwi fakt, że w turystycznym mieście tego nie uwzględniono. Można dyskutować, czy ci, którym stawiano pomniki i tablice pamiątkowe, na to zasługują. Czy można jednak dopuścić do tego, że obiekty są zaniedbane i szpecą? Tablica z informacjami o Ludwiku Zamenhofie jest pomazana błotem, pomnik profesora Kulczyńskiego jest zdewastowany. Stronnictwo Demokratyczne, które się nim opiekuje wystąpiło o środki na remont do wymienianego wydziału lecz ich prośba nie została jeszcze rozpatrzona. Wiele osób mówi o tym, że dla turysty przyjeżdżającego do Jeleniej Góry nie ma miejsc, gdzie można by sobie robić zdjęcie. Może jednak są, tylko nie warto się przy nich zatrzymać?
OK.
foto OK