Wleń liczy straty po ulewie
Nawet 150 mm wody w ciągu ledwie kilku godzin spadło w gminie Wleń. Mieszkańcy i urzędnicy liczą straty.
Kilkanaście gospodarstw pod woda, kilkadziesiąt piwnic, zalane studnie, drogi, zerwany mostek, kilka innych uszkodzonych - to bilans ulewy, która przeszła nad gminą Wleń, mówi Radiu Wrocław burmistrz Artur Zych.
Ucierpiały najbardziej: Strzyżowiec, Pilchowice i Nielestno, gdzie jak mówi burmistrz Artur Zych fala wezbraniowa miała nawet półtora metra. Do kilku domów nie ma dojazdu,drogi gminne i powiatowe są przejezdne, ale jest na nich niebezpieczny nanos mówi burmistrz Artur Zych.
Do gospodarstw z zalanymi studniami została wysłana cysterna z wodą pitną. Strażacy i gminne służby pracują przy usuwaniu szkód. Mieszkańcy jednego z domów, jak powiedział burmistrz Zych, wczoraj skończyli remont. Od dziś muszą zaczynać wszystko od nowa. Trwa wielkie sprzątanie. W gminie zebrał się właśnie sztab kryzysowy.
prw.pl
Tomasz Żukiewicz
Leszek Wrotniewski
Konrad Rydzewski
Rafał Piotr Szymański
Kazimierz Piotrowski
Hubert Papaj
Wojciech Leszczyk
Maciej Lercher
Paweł Kucharski
Oliwer Kubicki
Jacek Jakubiec
Paweł Gluza
Wojciech Chadży