Ambicja poszła w las - MATURA 2007

Z raportu przygotowanego przez CKE wynika, że w tym roku większość maturzystów wybrała poziom podstawowy na egzaminie. Według zdających, jedną z przyczyn niechęci do rozszerzenia jest niesprawiedliwy "przelicznik Giertycha".
- Na próbnej maturze miałam 38% z rozszerzonego angielskiego. Według "przelicznika Giertycha", daje mi to tylko 47% na podstawie. A podstawa jest banalna i wiem, że mogłabym ją napisać na co najmniej 85% - komentuje Kasia, tegoroczna maturzystka. - Na właściwej maturze zdaję podstawę. Nie chcę sobie psuć wyników jakimś przelicznikiem.

"Przelicznik Giertycha" może wydawać się niesprawiedliwy. Przykładowo, uzyskując na maturze rozszerzonej wynik 29%, z podstawy automatycznie otrzymujemy również 29%. W przypadku uzyskania 30% z rozszerzenia, z podstawy otrzymujemy już 40%.

- Tabela z przelicznikiem traktuje uczniów bardzo nierówno. Jeśli ktoś zdaje tylko maturę podstawową, która jest egzaminem prostszym, uzyskuje więcej punktów niż osoba, która pisała rozszerzenie, czyli egzamin trudniejszy - twierdzi egzaminatorka i jedna z polonistek LO w Jeleniej Górze. - W zeszłym roku, gdy uczniowie pisali dwa poziomy, było widać ich prawdziwą wiedzę i przygotowanie, nie uzyskiwali wyników na podstawie tabelki.

Jak podaje CKE, tylko 11% maturzystów zdaje w tym roku rozszerzoną maturę z polskiego. Dla porównania - rok temu zdawało ją 27%. Podobnie jest z językami obcymi. Angielski rozszerzony zdaje zaledwie 17%, podczas gdy w 2006 roku trudniejszy poziom wybrało 37% uczniów. Nie inaczej jest również z innymi przedmiotami, np. z historią, biologią czy matematyką.

Dla wielu osób przelicznik to prostsza matura - z tabeli wynika, że lepiej pisać podstawę. W niektórych przypadkach można uzyskać więcej punktów, niż z rozszerzenia. W całej sytuacji istnieje jednak drugie dno. Uczelnie zazwyczaj nie zmieniały zasad rekrutacji z poprzedniego roku i wymagają matury zarówno podstawowej, jak i rozszerzonej. Pisząc tylko podstawę, tracimy punkty za rozszerzenie, co od razu zmniejsza nasze szanse w staraniach o wymarzone studia.

Zastanówmy się, jakie społeczeństwo kształcą nasze szkoły ?
Karolina Nawojka Chałupińska

Na zdjęciu : "Maturalny przelicznik według Giertycha"