Wniosek o lokalne referendum w Karpaczu. "To bardzo długa droga"

Dziś jest wielkie święto demokracji — podkreślał pod urzędem miasta w Karpaczu Wojciech Rynglewski, który składał podpisy pod wnioskiem dotyczącym przeprowadzenia referendum lokalnego.

Pomysłodawcy chcą zadać mieszkańcom Karpacza 1 pytanie: "Czy zgadzasz się na respektowanie nakazów, zakazów i ograniczeń praw i wolności obywatelskich wprowadzonych wbrew ustawom i Konstytucji RP poprzez rozporządzenia Rady Ministrów w związku ze stanem epidemii?".

Choć pod wnioskiem podpisało się 630 osób, to senator Krzysztof Mróz z Prawa i Sprawiedliwości uważa, że działanie to nie przyniesie żadnych skutków. Jak podkreślał rząd wystosował do przedsiębiorców wymierną pomoc finansową:

Władze Karpacza sceptycznie podchodzą do tego pomysłu.

-To bardzo długa droga- mówi Kamila Cyganek, z-ca burmistrza miasta.

Wniosek referendalny trafił na biurko burmistrza. Teraz zostanie on sprawdzony pod względem merytorycznym i rozpatrzony. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to mieszkańcy Karpacza do urn pójdą na przełomie maja i czerwca.

prw.pl