Legenda polskiego biegania odwiedziła Chromiec

Wanda Panfil - Gonzalez trenuje w Karkonoszach i Górach Izerskich. Była mistrzyni świata w maratonie dzisiaj jest trenerką i pomaga budować formę swoim podopiecznym z Tomaszowa Mazowieckiego m.in. w nowopowstałym ośrodku treningowym iSands Enklawa Sportu w Chromcu, który odwiedziła w ostatnich dniach. Na jego ścianie zostawiła trwały ślad swojej obecności - koszulkę, w której pobiegła po złoto w 1991 na mistrzostwach świata w Tokio.
Wyżej wspomniany medal to tylko jeden z sukcesów lekkoatletki, która jest 14-krotną mistrzynią Polski w wielu kategoriach biegowych oraz 9-krotn ą rekordzistką kraju (3 tys., 5 tys. i 10 tys. metrów). Za granicą sławę zdobyła wygrywając maratony w Nowym Joru, Tokio, Londynie, Bostonie i Nagoi. Dwa razy startowała na Igrzyskach Olimpijskich - Seul 1988 oraz Barcelona 1992. Ma za sobą również dobry występ w Igrzyskach Dobrej Woli w Seattle (1990) skąd przywiozła złoty medal za zwycięstwo w biegu na 10 tys. m. Dwa razy została najlepszym sportowcem Polski w plebiscycie Przeglądu Sportowego - 1990 i 1991. W rodzinnym Tomaszowie Mazowieckim na jej cześć nazwano jedną z ulic.
Wanda Panfil już wcześniej trenowała w naszym regionie, głównie w Szklarskiej Porębie. Obecny pobyt w Chromu pozwolił jej poznać nowe tereny. Jak mówi, są znakomite. - Bardzo ciekawe ścieżki. Podobają mi się. Fajnie jest zmieniać miejsca treningu i to właśnie teraz robię. Trening latami w tych samych lokalizacjach był nudny i żmudny. Żałuję, że dopiero teraz poznałam walory tego terenu, bo już wcześniej, bym się tutaj pojawiła - mówi mistrzyni. - Po powrocie z Meksyku zajęłam się pracą trenerską. Założyłam klub Wanda Panfil Team i wspólnie z prezydentem Tomaszowa Mazowieckiego ustaliliśmy, że rozbiegamy nasze miasto. Pomimo upływu 28 lat od moich sukcesów, nadal jestem rozpoznawana i zapraszana na wiele imprez w roli ambasadora. Bardzo mnie to cieszy, bo widzę, że wysiłek jaki włożyłam w sport przez lata jest doceniony - dodaje Wanda Panfil.
Jej słowa potwierdzili właściciele i goście ośrodka iSands Enklawa Sportu, którzy podjęli 61-latkę z honorami. Podczas uroczystości odsłonięcia tablicy z jej mistrzowską koszulką nie zabrakło tortu i szampana. W zamian były ciepłe słowa i możliwość obcowania z legendą polskiego sportu oraz oczywiście sama koszulka, za którą niejeden kolekcjoner pamiątek sportowych dałby wiele.
Bieganie i wysiłek fizyczny to również pasja Pawła Palusa, uczestnika m.in. zawodów z cyklu Iron Man. Warszawiak, który studiował w Jeleniej Górze wrócił w okolice naszego miasta i realizuje swoje marzenie jakim było zbudowanie bazy treningowo - pobytowej, pozwalającej na zaspokojenie własnych potrzeb i stworzenie miejsca gdzie również inni będą mogli "cierpieć" w ciszy i spokoju. - Oficjalnie funkcjonujemy od maja tego roku. Mamy już za sobą z 10 obozów sportowych. Naszymi gośćmi byli przedstawiciele sportów walki, zapaśnicy, triathloniści czy lekkoatleci. Każdy wyjeżdża i wraca tutaj, co chyba jest najlepszą rekomendacją - mówi Paweł Palus.
Dodajmy, że sportowcy przyjeżdżający do Chromca prócz nieograniczonych możliwości treningu w terenie mogą też korzystać z dobrodziejstw ośrodka. Jest sala sportowa ze ścianką wspinaczkową, jest sauna, jacuzzi, ruska bania czy siłownia. Kuchnia wegańska i tradycyjna do wyboru. Dostęp do odżywek i suplementów na miejscu.

Piotr Kuban
foto: Piotr Kuban