Tanieje woda w gminie Podgórzyn

29 złotych kosztuje teraz w gminie Podgórzyn metr sześcienny wody. Od przyszłego roku cena ma spaść o około 3 złote.

Obecna taryfa jest po prostu za wysoka, bo cena została źle policzona - przyznaje Dariusz Daraż, prezes spółki wodociągowej. Dla Podgórzyna doliczona została do taryfy gminna inwestycja - czyli wodociągi w kosztach wykazały nieswoje wydatki. Takich błędów było więcej więc spółka sprawdza też taryfy dla innych gmin, mówi prezes Daraż. Zwrotu pieniędzy za miniony okres jednak nie będzie dodaje Dariusz Daraż.

Wójt gminy Mirosław Kalata mówi, że samorząd pracuje nad przywróceniem dopłat dla mieszkańców do i tak drogiej wody, jednak na pewno nie stanieje ona do 20 złotych za metr.

Nawet po obniżce woda ze ściekami będzie kosztować 26 złotych za metr sześcienny. Dla trzyosobowej rodziny koszt zimnej wody w Podgórzynie to obecnie około 300 złotych miesięcznie. Gmina kilka miesięcy temu z powodu złej sytuacji finansowej wycofała się z dopłat. Wójt Mirosław Kalata mówi, że samorząd pracuje nad ich przywróceniem, choć nie będą większe niż kilka złotych do metra.

Na podwyżki muszą przygotować się mieszkańcy Mysłakowic, ich i tak droga woda zdrożeje z powodu oddania do użytku powiększonej oczyszczalni ścieków. Jednak może stanieć po tym, jak zostanie ustalona nowa cena odbioru ścieków z Karpacza, który nie jest udziałowcem Karkonoskiego Systemu Wodociągów i Kanalizacji, ale odprowadza do niej ścieki.

W październiku mieszkańcy gminy Podgórzyn będą głosować w referendum nad odwołaniem wójta Kalaty. Powodem ogłoszenia plebiscytu jest przede wszystkim konflikt o szkołę w Sosnówce, którą samorząd próbuje od kilku lat zlikwidować.

prw.pl