Miał blisko 4 promile alkoholu w organizmie i w takim stanie jechał z Wrocławia
Policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Przeprowadzone badanie wykazało blisko 4 promile alkoholu w jego organizmie. W takim stanie mężczyzna kierował pojazdem osobowym z przyczepą kempingową z Wrocławia do Kowar. Na drodze między Gruszkowem a Kowarami kierujący wjechał do rowu. Teraz za popełnione przestępstwo odpowie przed sądem, a grozić mu może nawet do 2 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze zatrzymali 34-letniego mieszkańca powiatu jeleniogórskiego podejrzanego o kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości.
5 czerwca 2020 roku około godziny 14.00 policjanci pojechali na zgłoszenie, z którego wynikało, że na drodze między Gruszkowem a Kowarami pojazd osobowy wraz z przyczepą znajduje się w rowie.
Funkcjonariusze w samochodzie zauważyli siedzącego za kierownicą mężczyznę, który jechał sam. Kierującym okazał się 34-letni mieszkaniec powiatu jeleniogórskiego. Oświadczył, że jechał z Wrocławia do Kowar i w pewnym momencie wpadł do rowu. Mężczyzna nie odniósł żadnych obrażeń. W trakcie czynności funkcjonariusze wyczuli od niego wyraźny zapach alkoholu, a kiedy wysiadł z auta mężczyzna nie był stanie samodzielnie utrzymać się na nogach. Przeprowadzone badanie na zawartość alkoholu w organizmie wykazało blisko 4 promile.
34-latek został zatrzymany w policyjnym areszcie.Teraz odpowie on za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości za co grozić mu może nawet do 2 lat pozbawienia wolności.
KMP JG