Nie ma planów wysadzenia zabytkowej przeprawy kolejowej

Wojewódzki konserwator zabytków stanął w obronie mostu w Pilchowicach. Miłośnicy kolei opublikowali informacje, że przeprawa może zostać wysadzona w czasie kręcenia filmu przez amerykańską wytwórnię. Most znajduje się w wojewódzkiej ewidencji zabytków na nieczynnej obecnie linii kolejowej Jelenia Góra-Lwówek Śląski.

- Nie ma planów wysadzenia w powietrze mostu w Pilchowicach - poinformował Mirosław Siemieniec z PKP PLK. Jak podkreślił, "PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. nie zamierzają likwidować mostu kolejowego nad Jeziorem Pilchowickim na Linii Jelenia Góra - Lwówek Śląski. Nie ma planów, by zmieniła się jego funkcja. Mostem interesuje się ekipa filmowa zainteresowana realizacją zdjęć. Jej przedstawiciele oceniają obiekt pod względem wykorzystania w filmie. Jakiekolwiek dalsze korzystanie z obiektu musi być poprzedzone zawarciem odpowiedniej umowy oraz zgodne z obowiązującymi prawem i przepisami".

Miłośnicy kolei opublikowali dziś informację, że filmowcy chcą wysadzić most w powietrze i że potwierdził im to burmistrz Wlenia Artur Zych. Ten jednak przyznaje jedynie, że dotarły do niego takie plotki, których nie jest w stanie ani potwierdzić, ani im zaprzeczyć.

Maciej Mądry z muzeum kolejnictwa w Jaworzynie powiedział Radiu Wrocław, że miłośnicy kolei brali udział w spotkaniach z producentami filmowymi, którzy informowali o pomyśle wysadzenia mostu. Dlatego podjęli działania, by wpisać obiekt na listę zabytków, co obecnie stało się faktem.

Na moście znalazły się konstrukcje, trapy, których wcześniej nie było. Nie wiadomo, czy to dzieło filmowców. Sprawa trafiła do nadzoru budowlanego.

prw.pl