Spalał odpady na posesji
Mieszkaniec posesji przy ulicy Warszawskiej niedzielne popołudnie postanowił spędzić na robieniu porządków. Niestety nie do końca zgodnie z prawem.
W niedzielę (8.03) około godziny 16.00 do dyżurnego Straży Miejskiej wpłynęło zgłoszenie o zadymieniu pochodzącym ze spalania odpadów. Na miejsce udali się niezwłocznie strażnicy miejscy. Przy jednym z budynków zastali płonące odpady w postaci folii, plastikowych butelek oraz odpadów budowlanych. Wśród sterty odpadów płonęła również lodówka. Funkcjonariusze szybko ustalili kto w ten sposób postanowił pozbyć się śmieci z posesji. 65 letni mężczyzna przyznał się do podpalenia odpadów ale nie widział w tym nic złego. Jak twierdził przecież tylko sprzątał posesję a dodatkowo część śmieci ktoś mu podrzucił. Teraz odpowie za to przed sądem, który to zadecyduje o wymiarze kary.
Do zagaszenia ogniska, ze względu na jego rozmiar i duże ilości trującego dymu, została wezwana Straż Pożarna.
SM JG